Każdy człowiek w głębi duszy
Jakąś skałę wolno kruszy.
Skała taka wszystkim znana
I problemem nazywana.
Czy on mały, czy też duży
Często więzi ludzkie burzy,
Co tak ważne są na świecie,
Ale o tym przecież wiecie.
Mówiąc tutaj dla ścisłości,
Serce moje ku radości
Krzyczy w rytmie swego bicia,
Nie ma tu nic do ukrycia.
Kiedy problem was dopadnie
Delikatnie czy przesadnie…
Pamiętajcie moi mili,
Że od dzisiaj w każdej chwili…
Kiedy skała dusze zrani
Nie będziecie nigdy sami.
Nasza więź jest niezniszczalna,
Silna, mocna, niebanalna.
Damy radę kruszyć skały
I nie straszne burze, szkwały.
Kiedy razem w nie wkroczymy
Przeciwności zwyciężymy!
Prace Małgosi
„Ukończyłam Szkołę Artystyczną Top-Art. w Szczecinie pod kierunkiem znanego szczecińskiego malarza profesora Krzysztofa Krzywińskiego. Moimi ulubionymi malarzami są impresjoniści: Vincent Van Gogh oraz Monet. Są oni geniuszami w malarstwie, potrafili uchwycić w pięknych barwach ulotność chwili. Moim wzorem jest też pan prof. Krzywiński, który nauczył mnie malowania techniką olejną na płótnie i stosowania innych technik, między innymi akwareli czy ołówka. Najczęściej maluję kwiaty, martwa naturę i pejzaże. Lubię bawić się kolorami. Nie stosuję czystej bieli czy czerni. Używam ciepłych barw, błękitów, żółci, zieleni, czerwieni i fioletów. W pracach stosuję różne faktury. Często nakładam farbę na farbę aby wyeksponować piękno koloru.”
Obrazy
Prace Lili
„Przebywając na II Oddziale Dziennym Centrum Psychiatrycznego SPS ZOZ Zdroje w Szczecinie poznałam pana Marka Wyrąbkiewicza. Jest to terapeuta zajęciowy, który także maluje i rzeźbi. Nauczył mnie sztuki malowania farbą olejną i od tej pory pod jego kierunkiem tworzę jakieś dzieła. Nie są to arcydzieła, ktoś nawet powiedział iż jest to kopiowanie nie malowanie. Źródłem inspiracji są dla mnie zdjęcia znalezione w internecie, tworzę je więc z fotografii a nie z wyobraźni. Są one moją formą wyrażania siebie a także zbliżają mnie do ludzi.”
Obrazy
Miniatury – kwiaty
Prace Damiana
Damian Waligóra posiada największą indywidualną kolekcję puzzli w Polsce. Dała mu ona w październiku 2015 roku Certyfikat Polskiego Biura Rekordów Guinnessa. Swoje obrazy z puzzli prezentuje na licznych wystawach w Polsce.
A oto co pani Wioleta powiedziała o swoim bracie na jednym z wernisaży:
Witam Państwa na wernisażu Damiana Waligóry.
Damian chciałby przedstawić część swojej kolekcji obrazów ułożonych z puzzli, które układa i kolekcjonuje od 2009 roku. Pierwszym obrazek, który ułożył było podarowane mu przez rodziców Safari, składające się z 2000 kawałków. Tu chcę zacytować słowa artysty:
„Jak zacząłem je układać to szybko się zniechęciłem, bo był to dla mnie bardzo trudny obrazek. Jak na początek. Natomiast po jakimś czasie ponownie wróciłem do jego układania i od tego momentu szło mi coraz lepiej. Z czasem dostawałem w prezencie lub kupowałem kolejne pudełka puzzli i je układam jak mam tylko chęć.” – mówi Damian. Dodaje również, że:
„W domu nikt mi nie pomaga układać, bo nie potrafią i nie mają tyle cierpliwości, żeby odpowiednio składać elementy. Dlatego układam je sam, indywidualnie.” – dodaje Damian.
Obecnie kolekcja Damiana regularnie powiększa się o nowe zestawy, które kupuje sam lub otrzymuje w prezencie. W jego kolekcji znajduje się aż 149 zestawów, które dały mu Certyfikat Biura Rekordów w Polskim Guinnessie.
Aby stały się trwałe oprawia je w przepiękne ramy i szkło.
Posiada w swojej kolekcji puzzle tzw. Stojące 3D z różnego materiału, np. piankowe, plastikowe, drewniane. W kształcie budynków i budowli, zwierząt lub bajkowe, np. Spiderman, czy w kształcie płyty np. Beatlesów. Takie puzzle można postawić na półce, biurku. A piankowe służą dzieciom np. do kąpieli.
Puzzle układa ponieważ jest osobą niepełnosprawną. Nie spędza czasu przed ekranem komputera.
Kiedy nie układa puzzli to Damian zajmuje się malowaniem na kamieniach, wyszywaniem obrazów na kawałkach papieru, ceramiką i artystyczną biżuterią.
Od dziecka interesował się różnymi konkursami plastycznymi, z których był bardzo zadowolony. Konkursy odbywały się w całej Polsce.
Teraz organizuje wystawy, żeby pokazać osobom zdrowym i niepełnosprawnym, że w życiu można mieć swój cel i pasję. Bo przecież każdy z nas ma coś pięknego do zaoferowania drugiemu człowiekowi.
Życzymy Damianowi dalszych sukcesów w rozwijaniu własnej drogi twórczej i realizacji swojej pasji.
Członkowie Stowarzyszenia „Więź” przyłączają się do życzeń siostry.
Obrazy
Prace Klaudyny
Prace Ewy
Obrazy
Prace wykonane przez członków Stowarzyszenia
Koncert Maćka
Przedstawiamy dwa utwory spośród bogatego repertuaru naszego kolegi Macieja. Utwory te zagrał i zaśpiewał na swoim przyjęciu urodzinowym w lipcu 2013 roku.
Wiersze Joli
Tu odzyskuję wiarę w swe siły,
Tu ból jest mniejszy,
Sens życia ważniejszy.
Tu jestem cząstką tego świata.
Co czuję?
Bo dla mnie
Ważna jest księga życia,
Nauka bez końca,
Wędrówka do słońca.
Chcesz iść ze mną?
„Otwarte drzwi”
Czy aby na pewno?
Przyjdę i sprawdzę,
Włożę sukienkę zwiewną.
Dość mam kłamania,
W ostatnich rzędach w cieniu chowania.
Dość silnej, przebojowej bestii udawania.
Ja chcę żyć!
Chcę zaistnieć, sobą być!
Nie bać się prosić o trochę czułości,
O szczerą oznakę ludzkiej miłości.
Potrzebuję poczucia akceptacji,
Przyznasz mi przechodniu choć trochę racji?
Tak mało trzeba; by uwierzyć
W opiekę nieba.
Tak łatwo poddać się zwątpieniu,
Pognębić siebie w przygnębieniu.
Łatwo zawyrokować.
Jeszcze nie skazany już
Osądzony.
Bez matek, ojców,
Brak męża – żony.
Jeszcze nie emeryt – już życiem
Zmęczony.
Oto jest człowiek
Osamotniony.
Tak mało trzeba:
Czasem uśmiechu,
Pół kromki chleba,
By być szczęśliwym,
Być blisko nieba.
Ten wiersz dedykuję panom: Edziowi, Jarkowi, Grzesiowi, obu Przemkom, Arturowi, Piotrusiowi.
Rozkład dnia, codziennego życia mgła.
Każdy w niej swej drogi szuka.
Swego serca nie oszuka:
– jeden lubi sam być;
Sam dla siebie tylko żyć.
Są na świecie też i tacy,
Ci, którym samotność jak koszmar się śni.
Czarodzieje, egzemplarze;
O tych ludziach ciągle marzę,
Że żyć wśród nich mi się zdarzy.
Ciepłe oczy;
Wielka dusza i dobro wspólne
Ich porusza.
I choć czasem przed gwarem,
Zgiełkiem się chowają,
Zawsze do nas powracają.
Oby te chwile wiecznie trwały.
By ich osoby, swą obecnością, sił
I nadziei nam dodawały.
Wiersze Mariusza
„Ja w Więzi – czyli moje 2 lata”
Gdy do Więzi wstępowałem
Zmiana mojego charakteru
Bo gdy przyszła remisja choroby
Przygody rzecz jasna bardzo pozytywne.
Albo ładna pogodynka.
Już 2 lata w Więzi jestem
Z nadziejami, radościami
Wierzę w przyszłość, wierzę w ludzi
Wiem że latka uciekają
Wiem, że blisko jest calutka |
W styczniu siódmego się urodziłem.
Cieszę się z życia
Wiem, że jestem jeszcze młody
Teraz żyję już bez żalu, smutków, chorób,
A na codzien teraz
Na obozie ja poznałem
No a w Więzi po 2 latach
Ogromnie cieszy mnie także
I chcę dalej w Więzi być |
Mariusz K. – członek Więzi od 2011 r. (list./gr) – wiersz napisany : 5.12.2013
„Nasza Więź”
W naszej „Więzi” jest wesoło
Sympatycznych ludzi pełno wkoło
Każdy wspiera się jak może
Daj nam zdrowia dobry Boże!
Każdy miły jest dla siebie
Czuje się jak w siódmym niebie;
Miło zawsze czas spędzamy
W różne gry czasami gramy
Rozrywkę przy tym świetną mamy
A niekiedy nawet na karaoke śpiewamy!
Na przerwach dużo jest śmiania,
A na zajęciach dużo gadania!
Kilka rodzajów zajęć po 2 godziny mamy,
Z których chętnie korzystamy!
Oto i one – niezastąpione:
1.Muzykoterapia – czyli relaksacyjna terapia muzyczna – która jest wręcz dla naszej duszy i ciała bardzo niebotyczna. To muzyka odprężająca, uspokajająca i dobrze rozluźniająca.
2. J. angielski – poziom początkujący i zaawansowany – język przez nas lubiany i dobrze przyswajany.
3.Terapia indywidualna i grupowa – dzięki niej możesz odmienić swoje życie i siebie zupełnie od nowa!
4.Spotkania Klubowe – które są dla nas niezwykle rozrywkowe; prowadzą je studentki – wolontariuszki – piękne jak wiosenne kwiatuszki. Z nimi gramy w różne gry, i się świetnie przy tym bawimy!
5. Treningi pamięci – pozostajemy w tych ćwiczeniach mocno nieugięci.
6.Kultura – gdzie czytana jest przez prowadzącego Np. jakaś ciekawa literatura:)
Mamy jeszcze Psychoedukację
Tak, że w „Więzi” w każdym tygodniu są same atrakcje!
Fajne tutaj są te terapeutyczne zajęcia
Bo są dla naszej duszy pozytywnie zbawienne jak
Magiczne zaklęcia.
Bardzo nam się podobają
I nas tutaj przyciągają.
Chętnie na nie przychodzimy
Pozytywne cechy w nich widzimy
Wcale tu się nie nudzimy
Radość życia swą budzimy.
Od Poniedziałku do Piątku
Chodzimy, więc do „Więzi” bez żadnego wyjątku!
Wszystko zawsze jest w porządku
Kiedy czysto w każdym kątku.
Dyżurni o to juz zadbają
I bałagan posprzątają.
A nasza Pani Prezes Mariola Kochana
Jest w swoich czynach przez nas uwielbiana.
Także cały Zarząd bardzo się stara
By każdy z nas miał rozrywek co niemiara.
TAK, WIĘC BARDZO SIĘ CIESZYMY, ŻE DO „WIĘZI” NALEŻYMY !!!
Wiersz napisany:20.05.2014 R.
Autor wiersza: członek Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób Mniejszych Szans „Więź” – Mariusz K.
Więcej wierszy Mariusza można przeczytać na jego blogu poezjamariuszak.blogspot.com/