22 stycznia 2017 roku koleżanka Jola zaprosiła swoich przyjaciół, również tych z „Więzi”, do swojego domu na wspólne kolędowanie. Program wieczoru został przez nią dokładnie ułożony. Na początek, przy zapalonych świeczkach i przygaszonych światłach goście uroczyście odśpiewali kolędę „Bóg się rodzi”. Potem, przy akompaniamencie płyty z piosenkami Bożonarodzeniowymi, w wykonaniu papieża Jana Pawła II, śpiewano inne kolędy z tekstami podświetlanymi na dużym ekranie telewizora. Wszystko, zaaranżowane przez Jolę, było również przez nią kierowane i sterowane, tak że wiadomo było co należy robić.
Po pierwszej turze kolęd nadeszła pora na małe co nieco, które nie było takie znowu małe. Stół został bowiem, wspólnymi siłami zastawiony licznymi potrawami i przekąskami, tak że nikt nie pozostał głodny. Do posiłku przygrywały utwory wykonane przez Chór Akademii Morskiej w Szczecinie i były to również kolędy, odtwarzane, oczywiście, z płyty.
Do tego koleżanka Mariola przygotowała prezentację na temat historii kolęd. Czy wiecie, iż jest ich ponad 500 i są z nami od ponad 300 lat? W którym roku powstała pierwsza kolęda i w jakich okolicznościach? Na to i inne pytania musieli odpowiedzieć goście po prezentacji. Taki bowiem sprawdzian umiejętnego słuchania przygotowała Mariola dla dwóch drużyn, które walczyły o palmę pierwszeństwa. Ku zaskoczeniu organizatora konkursu wynik był remisowy i trzeba było równo obdzielić uczestników nagrodami. Co się znakomicie udało i wszyscy byli zadowoleni i usatysfakcjonowani.
Atmosfera wieczoru momentami uroczysta i poważna, innym razem była wesoła i rubaszna. Zawdzięczamy to zarówno gospodyni jak i organizatorom i gościom. Bowiem chwil uniesień było wiele, ale też i śmiechu nie brakowało.
Dziękujemy Joli za gościnę i wszystkim innym, którzy przyczynili się do tego wieczoru. Polskiej tradycji stało się zadość.