Po prelekcji pani mecenas nastąpiła bardziej rozrywkowa część piątkowego wieczoru – obchody urodzin pani prezes Marioli. Na stół wjechały ciasta, wypieki samej Marioli i jej mamy, oraz sałatki na przekąskę. Mimo, że apetyty były wielkie, najpierw złożono życzenia urodzinowe i wręczono prezenty. Odśpiewano też tradycyjne 100 lat. Dopiero po części oficjalnej nastąpiła degustacja potraw, a po tempie w jakim ciasta i sałatki znikały, można było sądzić, iż były wyśmienite i bardzo wszystkim smakowały. Nie obyło się bez tańców, niektórym brakowało tchu tak skakali w rytm skocznej muzyki. Najlepsze były wywijasy do popularnych „kaczuchów”.
Życzymy pani prezes dużo zdrowia i pogody ducha w następnym roku jej życia. Wszyscy bardzo ją kochamy i podziwiamy.